Tego dnia bardzo dużo się działo.

Po pierwsze mieliśmy przyjść do przedszkola ubrani na czerwono. Niektórzy z nas byli cali w czerwieni, a niektórzy mieli tylko czerwone elementy w swojej garderobie.

Pani Magda przygotowała nam dużo ciekawostek na temat jabłek.

Wiemy, że jabłka przywędrowały do nas z Azji środkowej. A odmian jabłek jest baaardzo dużo na świecie. Owoce te, w zależności od odmiany, mogą być wielkości ziarnka grochu, albo małej dyni.

Dowiedzieliśmy się też, że ze średniej wielkości jabłoni można zebrać nawet 20 skrzynek jabłek. W Chinach słowo jabłko wymawia się „ping”, co oznacza także spokój.

Pani Magda przyniosła dużo rzeczy, które zostały wytworzone z jabłek. Nam najbardziej smakowały suszone jabłka i mus z jabłek. Piliśmy też sok jabłkowy i herbatkę miętowo- jabłkową.

Sprawdziliśmy także czy jabłko tonie. Nam się wydawało, że tak, ale okazało się, że to nie jest prawda.

Teraz już wiemy, że jedną czwartą miąższu jabłka wypełnia powietrze.Wiemy też, że jabłka są zdrowe, a najwięcej witamin znajduje się tuż pod ich skórką.

Na zakończenie malowaliśmy jabłko na kartonie, wycinaliśmy je i dla zabawy umieściliśmy w nim wykonanego z drucika robaczka. To był bardzo ciekawy dzień.