Rozwojowa niepłynność mówienia
Rozwojowa niepłynność mowy przez niektórych nazywana jąkaniem rozwojowym (inni termin „jąkanie” rezerwują dla jąkania wczesnodziecięcego, kiedy to pojawiają się oznaki nadmiernego napięcia mięśni i dziecko jest świadome swoich kłopotów z mową) pojawia się najczęściej między drugim a trzecim rokiem życia,
a czasem i później. Jest to okres, kiedy dziecko opanowuje wiele różnych czynności równocześnie – uczy się samodzielnie jeść, chodzić, no i oczywiście mówić. Mówienie wymaga dużej sprawności różnych narządów, koordynacji mięśni oddechowych, głosowych (krtani) i artykulacyjnych (mięśni języka, warg, podniebienia). Większość dzieci uczy się mówić spontanicznie, nie mając żadnych problemów z nauką, ale niektórym sprawia ona kłopot. Mają dużo do powiedzenia, chcą szybko coś powiedzieć i…. pojawiają się potknięcia, przerwy, powtórzenia. Denerwują się i wtedy kłopoty są jeszcze większe.
Objawy rozwojowej niepłynności mowy:
- powtarza głoskę: m, m, mama
- powtarza pierwszą sylabę: ma, ma, mama
- powtarza część wyrazu: lal, lal, lalka
- rozpoczyna zdanie od samogłoski: e,e,e, to jest kot
- powtarza całe słowa: kot, kot, kot
- robi pauzy podczas mówienia
- po kilku nieudanych próbach, rezygnuje z powiedzenia tego, co chciało powiedzieć
Czego nie robimy, gdy dziecko nie potrafi płynnie wypowiedzieć się:
- nie wpadamy w panikę, nie denerwujemy się, nie dyskutujemy przy dziecku
o jego problemach z mową - nie nazywamy jąkaniem kłopotów dziecka z płynnością mowy
- nie prosimy: mów wolniej, mów spokojniej, nie denerwuj się
- nie poprawiamy malca
- nie prosimy: oddychaj spokojnie, weź głęboki oddech nim zaczniesz mówić…
- nie zmuszamy do deklamacji wierszyków
- nie prosimy o prawidłowe powtarzanie wyrazów i zdań
- nie wstydzimy się zacinania dziecka
- nie stawiamy za przykład kolegi i brata płynnie mówiących
- nie zawstydzamy dziecka, nie pozwalamy, by inni śmiali się z niego
i przedrzeźniali - nie nagłaśniamy problemu
- nie zmuszamy do rozmów przez telefon, jeśli dziecko nie chce odbierać telefonów i nie chce rozmawiać, gdy jest do telefonu proszone
- nie pocieszamy dziecka, jeśli ono samo nie zauważa kłopotów z mową
- nie upominamy przy każdej okazji: powiedz ładnie dziękuję, zapomniałeś powiedzieć dzień dobry, a do widzenia, gdzie zostawiłeś?
Jak zachowujemy się, gdy dziecko ma kłopoty z mową:
- uprzedzamy wszystkich, którzy opiekują się dzieckiem, że nasza pociecha ma chwilowe kłopoty z mową; prosimy by nie zwracali uwagi na te kłopoty
i zachowywali się jak dotąd - mówimy wyraźnie, w normalnym tempie i niezbyt głośno (jeśli mamy skłonność do szybkiego mówienia, to staramy się teraz mówić wolniej)
- używamy słów, które dziecko dobrze zna, budujemy proste zdania
- nigdy nie przerywamy dziecku, gdy mówi, uważnie słuchamy go
- dbamy o to, by dokładnie wypowiadać poszczególne słowa, zwracamy uwagę na staranną artykulację samogłosek
- śpiewamy dziecku i zachęcamy, by z nami śpiewało
- bawimy się, naśladując różne dźwięki i odgłosy
- dbamy o serdeczną i ciepłą atmosferę wokół dziecka
- proponujemy dużo zabaw z dmuchaniem (baloniki, słomki, watki powieszone na sznureczkach…); oddech to naturalna forma relaksu, a poza tym wydłużamy fazę wydechu; mowa na wydechu staje się bardziej płynna
- bawimy się przy spokojnej muzyce (maszerujemy, tańczymy, wykonujemy ćwiczenia gimnastyczne…)
- ograniczamy oglądanie bajek, które straszą, prowokują do płaczu, zawierają elementy agresji….
- dbamy o higieniczny tryb życia dziecka (zabawy, pobyt na świeżym powietrzu, dużo ruchu i swobody)
Pamiętajmy, że serdeczna, ciepła i rozumiejąca atmosfera pomaga pokonywać różne trudności, w tym również te związane z chwilowym brakiem płynności mowy naszego dziecka. Jeśli mamy wątpliwości i pytania, związane z mową dziecka, skontaktujmy się z logopedą. Na pierwszą wizytę wybierzmy się sami, a dopiero na drugą z dzieckiem. W czasie tej pierwszej wizyty wyjaśnimy sobie z logopedą wszystkie wątpliwości, porozmawiamy o kłopotach dziecka, zadamy wszystkie dręczące nas pytania, opowiemy o początkach zacinania i o tych momentach, kiedy brak płynności jest szczególnie dokuczliwy. To ważne, by dziecko tego wszystkiego nie usłyszało. W trakcie drugiej wizyty, logopeda będzie mógł skoncentrować się wyłącznie na mowie dziecka, ocenić ją i podpowiedzieć nam jak postępować
z dzieckiem.
Krystyna Zielińska