Warsztaty muzyczne
W czwartek odbyły warsztaty muzyczne. Było bardzo wesoło. Na początku była rozgrzewka, później poznaliśmy nazwy instrumentów były dwa saksofonu- jeden duży drugi mały. Ten duży grał niskie dźwięki, a mały wysokie. Na dużym saksofonie pan odgrywał różne dźwięki zwierząt i nawet statku. Żeby zagrać na saksofonie trzeba do niego dmuchać. Częścią odpowiedzialna za wydobycie dźwięku z saksofonu są stroik i ustnik. Im instrument dłuższy tym dźwięk niższy.
Potem poznaliśmy różne flety ( chiński z korzenia bambusa, banzuri z Indii, z Turcji , flażolet z Irlandii, z Australii. Każdy z nich miał inny dźwięk, kolor, grubość i długość. To instrumenty dęte.
Kolejny instrument potrzebuje prądu to keyboard. Gramy na klawiaturze palcami. To instrument klawiszowy. Keyboard może bardzo różnie brzmieć.
Zobaczyliśmy jak wygląda pianino w środku – są tam struny i młoteczki.
Kolejnym instrumentem był kontrabas. Ma struny i gra się na nim smyczkiem. Zobaczyliśmy jak wygląda z bliska. Jest z drewna i włosia konia. Na kontrabasie można grać też palcami.
Instrumenty łączą się w rodziny, jak ludzie. Jest rodzina instrumentów strunowych: najmniejsze to skrzypce, altówka, wiolonczela i największy kontrabas. On też gra najniższym głosem. Ma on 4 struny. Wszystkie instrumenty strunowe mają tyle samo strun.
Poznaliśmy słowo improwizacja. To wymyślanie czegoś w głowie, a potem robienie tego. Wszyscy improwizujemy.
Improwizowalismy muzycznie z instrumentami. A jedno z nas pokazywało czy mamy grać głośno czy cicho.
Takie zajęcia bardzo lubimy.
Później improwizowalismy ruchowo